Dziurawy Kociol

la Nata

A to rozumiem. Nie oszukuje tylko łudzi. Z tym się zgadzam.

H3rM!oNa;)

Popieram Harrego z tym, że poszedł do Hogsmeade, i że rzucił w Malfoya błotem:D ale wg mnie największa wpadka Harrego była jak (w IV części) wszedł na magiczny stopień, gdy szedł z łazienki prefektów, przez którego zwabił na miejsce wpadki Snape'a, Filcha i... na szczęście w samą porę Szalonookiego Moody'iego:D

Syriusz

Jestem mniej więcej tego samego zdania.

P.S. Zapraszam do "uaktywnionego" działu Ogłoszenia.

Lupin

Po pierwsze Ron zobaczył ze bedzie maił puchar Quidicha a w ksiązce było ze Ron broniac bramek wygrał Puchar dlatego się z tym nie zgadzam

Angelina

Hedwinga

Jeśli mówicie o lustrze Ain Eigarp to przecież to lustro nie pokazuje przyszłości Ron zobaczył swe pragnienia a wiadomo te (czyli zdobycie Pucharu lub bycie prefektem) mógł urzeczywistnić fanfary prosze czy są jakieś niejasności jeszcze:?:

Schadoł

hary czesto wplątywał sie w afery ale jak on powiedział ja nie szukam kłopotuw to one szukaja mnie Very Happy

ale i tak zawsze wychodził cało z opresji Very Happy

nio jedynie z umbridge było inaczej ehh wstretne babsko :/

martynkaaa

Ja na jego miejscu też bym poszła do Hogsmeade;] A Snape'owi też bym kity wciskała Very Happy

aaa4