Dziurawy Kociol

Lupin

Snape to jeden wielki palant ze sie tak wyraże. Ma głupi harakterek nie lubi harrego ze wzgledu na jego ojca który mu dokuczał w dzieciństwie

Syriusz

Ale z drugiej strony Harry jest taki sam jak ojciec.

Angelina

Harry i jego ojciec to sa jak dwie krople wody..... Penwie dlatego nie lubi tez Harrego.... Bo maja takie same cechy itd... Very Happy

la Nata

Są podobni pod względem wyglądu, ale czy charakteru też? Ja bym się z tym nie zgodziła.

Angelina

Moze i masz racje.... Ale Snape nie zna Hareego za bardzo.... On go nienawidzi i nie widzi jaki on jest Rolling Eyes

hehe

Sandrine

Heh ...a Harry zna Snape'a ? Nie sądzę Razz

Nikt nie wie jaki on naprawde jest (oprócz pani Rowling) Może jakby miał inne dzieciństwo inaczej by się zachowywał?

Hermiona

COOOO ???? Harry i ojciec tacy sami ???
nie no co wy przecież Harry nikogo bez potrzeby nie atakuje...
I przecież przyjażni się z Ronem i Hermioną

Angelina

Z tym to sie zgdze Very Happy

ale pod innymi wzg;edami sa podobni
Cool

np.... Quidditch...
(oboje sa baaardzo zdolni heh
w tej grze.... Chyba ma to po ojcu
co nie?).... Rolling Eyes

Sandrine

Heh....Snape'a wkurza to, że jest dobrym w tym sporcie, taki sam wygląd.....

ja

Ja tam Snape'a lubilam do V czesci wlacznie, potem, to gosc nie ma u mnie szans na poprawe. Ale mimo szystko mysle, ze doswiadczenia z dziecinstwa tak na niego wplynely. I zobaczcie podobienstwo: i Snape i Voldi maja za starych mugoli, i oboje sa wrogami szlam. Mimo, ze sami sa polowicznymi szlamami ;-]

Sandrine

Nie wiadomo cio się stanie w 7 części z Rowling nigdy nic nie wiadono...ja jednak jeszcze wierzę w Snapea

Hedwinga

może nie przepadam za Snepe ale jest to postać bardzo ciekawa ale jeszcze mnie ostatecznie nie zaskoczył może po prostu nie rozumiem jego sytemu myślenia. No bo pomyślcie z jednej strony nienawidzi mugoli i w ogóle jest niesumpatyczny, ale mnie zastanawia co innego jakim on sposobem przyłączył się do sami-wiecie-kogo tz. przecież to że kogoś się nienawidzi nie znaczy że treba wstąpić do organizacji zabijającej dane osobniki. To nie w stylu Snepa. Nie mówiąc już o tym że ofiarami Volda padaja nie tylko mugole ale i czarodzieje bo celem Volda jest przejęce władzy nad światem. Nie to naprawde nie pasuje do Snepa zabijanie innych czarodziei. Wiem zaraz zasypiecie mnie splojrerami ale ja wiem i nie mogę sie doczekać by dowiedzieć się jak to się stało ciągle wierzę że Snepa mozna unniewinnić świat Harrego jeszcze ma mnustwo tajemnic...

la Nata

Hedwingo chyba nie wierzysz, że Voldemort zdradzał swoje prawdziwe plany. Ci co wstąpywali w szeregi śmierciożerców myśleli, że on chce "tylko" oczyścić rasę czarodziei ze szlam. Niektórzy mu wierzyli i potem chcieli sę z tego wycofać i skończyli tak jak brat Syriusza.
A tak poza tym Snape zawsze interesował się czarną magią.

Hedwinga

No ale przeciez nie da się ukryć że w końcu wyszło szydło z worka i Vodemort udowodnił że zabija czarodziei (rodziece Pottera, albo posługując sie czyimiś rękoma rodzice Nevilla- wprawdzie żyją ale co to za życie). Nie wiem ale naprawdę nie mogę uwierzyc że Snepe to chodzące zło ludzie którzy mieli nieszczęśliwe dzieciństwo wcale nie muszą być źli. Np. Ja zawsze mi dokuczano a jestem wrażliwa i przez długi czas wszystko brałam do siebie w końcu nauczyłam sie nie przejmować. Ale nie pałam nienawiścią do osobników które mi uprzykszały życie. Myśle że pani Rowling nie mogąc znaleść innego wytłumaczenia niż "bo miał złe dzieciństwo" nadała Spepowi parszywy charakter (ale nie zły). Wiecie co to całe twierdzienie ze ktoś się stał zły przez rodziców i przez kolegów którzy dokuczali bardzo pasuje do ciotki Marge (czy jak jej tam).

la Nata

Oczywiście. Nie można zrzucać wszystkiego na złe dzieciństwo, bo to jest bez sensu. Stanie się osobą dobrą lub złą zależy przecież od wielu różnych rzeczy.