Dziurawy Kociol

Hermiona

własnie kwestia techniczna Very Happy

gobliny to ną skrzaty
Skrzty to zgredek i mrużka...
Wink

H3rM!oNa;)

Ja bym większość swoich pieniędzy trzymała w jakiejś swojej tajemnej skrytce a resztę bym wpłaciła do Banku Gringotta Very Happy

wąchacz

troche bym trzymał przy sobie a reszte w banku

la Nata

Zastanawia mnie czy czarodzieje muszą jeździć do Gringotta za każdym razem gdy chcą wybrać pieniądze. Czy np. są jakieś odziały w różnych częściach Anglii. Chociaż czarodzieje mają ekspresowe środki podróży więc dla nich podróż do banku z np. gór w Szkocji to żaden problem.

wąchacz

no np świstoklik

la Nata

Świstoklik to akurat nie, bo trzeba mieć chyba jakieś zezwolenie od MM, ale proszek fiuuu albo teleportacja (dla dorosłych).

Hedwinga

hu hu nie róbcie off-topicu. Może zrobimy temat o magicznych śrotkach komunikacji:?:

la Nata

Wiem, za bardzo odbiegłam od tematu, ale powtarzam moje pytanie czy Gringott jest jedynym bankiem w świecie czarodziejów (albo jedynym w Anglii)?

Hedwinga

Myślę że tak samo jak z hogwartem to nie może być jedyny bank czarodziejów na świecie ale w Anglii hmm prawdopodobne że jedyny trzeba byłoby zapytać Rowlingowej

la Nata

Przypomniało mi się, że Hagrid w KF coś mówił, że to największy bank w świecie czarodziejów, więc to nie jest jedyny. Ale w Anglii chyba jednak więcej nie ma Sad

Schadoł

Karzdy myslał ze nieda sie go okrasc Very Happy

a jednak ja niepolegam na bankach ale w tym bym zaryzykował Very Happy

martynkaaa

nie da się okraść?
Oj, kłóciłabym się, kłóciłabym Very Happy

Dla chcącego nie ma nic trudnego;D

Ivonne

Eee moze i da się do neigo wlamać ale ja bym swoja krypte chcialą miec i trzymać swoje zloto itp:D

Hedwinga

jak ma się do pomocy goblina można coś z niego ukraść.
choć te gobliny to przebiegłe stworzenia